Czas: sobota, godzina 20:00
Miejsce: Klub Tygmont w Warszawie
Cel: Dobra zabawa przy latynoskich rytmach

W czwartą sobotę listopada, chcąc jeszcze zdążyć przed okresem Adwentu, postanowiliśmy spotkać się całą ekipą w Klubie Tygmont. Co sobotę o godzinie 20:00 organizowany jest tam kurs nauki tańców latynoskich, tj. salsy, bachaty i merenge. Z uwagi na bezpłatny charakter tych zajęć spotykają się one z dużym zainteresowaniem. Możemy więc spotkać tam osoby w różnym wieku od 18 do 70 lat, które poczuły w sobotę gorącą latynoską krew.

Zdając sobie sprawę z konieczności zorganizowania opieki dla “naszych ekipowych” dzieci, byliśmy szczęśliwi, że udało się nam spotkać w liczbie 4/5 całej ekipy. Tylko Zosia i Jarek musieli zostać w domu. (Liczymy na to, że następnym razem będzie 100% obecność)

Nauka rozpoczęła się z kilkuminutowym opóźnieniem. Od samego początku parkiet był pełen osób, które usiłowały jak najlepiej powtórzyć kroki pokazywane przez parę prowadzącą. Jednym wychodziło to lepiej, innym troszkę gorzej, ale wszyscy się dobrze bawili. Instruktorzy pokazywali coraz to nowsze kroki i figury. Nawet, gdy nie wszystko się nam udawało, staraliśmy się jak najwięcej zapamiętać, tak, aby zdobyte umiejętności wykorzystać później w samodzielnym tańcu. Po godzinnej nauce rozpoczęła się “salsoteka”, podczas której mogliśmy wykorzystać umiejętności zdobyte wcześniej. Na parkiecie pojawiało się coraz więcej par, dla niektórych z nich spotkania w Tygmoncie stanowią cotygodniowy rytuał. Dlatego też jednym z charakterystycznych zachowań osób przychodzących w sobotnie wieczory do Tygmontu jest podziwianie z boku parkietu par, które pokazują swoje taneczne umiejętności.

Nasze sobotnie spotkanie uważamy za bardzo udane. Taniec był dla Nas relaksem, pomógł nam oderwać się choć na chwilę od obowiązków domowych jak i zawodowych. Uważamy, że takie spotkanie pozwala nam na mocniejszą integrację w ramach ekipy, co na pewno będzie owocowało podczas comiesięcznych spotkań.

Piotr i Joanna Wojtuniak z Warszawy