Nowenna – dzień 1; 10 września 2021

Zaprosić ludzi, aby doświadczyli Boga

Henri Caffarel

Posłuchajmy Ojca Caffarel’a

To właśnie dlatego tak bardzo staram się pomóc młodym a także dorosłym, miałem powiedzieć odkryć modlitwę, ale zawahałem się użyć tego słowa, staram się im pomóc doświadczyć Boga.

Na początku, kiedy zostałem księdzem, mówiłem sobie: „będę mówił o Bogu, o tym Bogu, który ma oblicze, o tym Bogu wcielonym, o Bogu, który jest Jezusem Chrystusem, o tym Bogu, który oddał wszystko za ludzi”, a potem zdałem sobie sprawę, że mówienie o Bogu jest takie trudne. Trzeba robić więcej, trzeba robić lepiej: trzeba zapraszać ludzi, aby doświadczali Boga. Bez tego tylko bawimy się słowami!

I w tym jest właśnie cały problem: jak pomóc ludziom doświadczyć Boga?

P: Czy (na pewno) pomóc im doświadczyć Boga? Niektórzy mogą chcieć trzymać się z dala od Boga?

Ależ oczywiście, pomagajmy tym, którzy proszą o pomoc, a wtedy być może uświadommy tym, którzy nie podejrzewają nawet, że czegoś szukają, że głęboko w nich jest to poszukiwanie. Myślę, że to jeden z ważnych aspektów życia kapłana: sprawić, by ludzie odkryli, że czegoś szukają i że szukają, dlatego, że to ich wyrywa z tego niepokoju i tej udręki, których doświadcza 9 na 10 współcześnie żyjących. Dlaczego większość z ludzi jest niespokojna? Bo nie podejrzewają, że głęboko w nich samych, bardzo głęboko zakopane, jest pragnienie, jest głód, jest poszukiwanie, jest poszukiwanie absolutu.

Modlitwa osobista – wewnętrzna. Na koniec modlitwy można odmówić następującą modlitwę:

Przychodzę i staję przed Tobą Boże, mój Boże, mój Ojcze.

Ojcze niezmiernego majestatu,

Ojcze nieskończonej czułości,

 

Ukształtuj mnie twoimi dwiema rękami:

Twój Syn i Twój Duch.

Niech Twój Syn połączy mnie ściśle ze sobą

I niech jego uścisk nigdy się nie rozluźni.

 

Niech Twój Duch Święty ukształtuje mnie na podobieństwo

Jezusa Chrystusa, Twojego umiłowanego dziecka,

napełnij mnie swoją synowską czułością do Ciebie,

Niecierpliwie oczekującego na Twoją chwałę.

 

Tak jak ojciec pochyla się ku ziemi

i bierze swojego małego chłopca

i trzyma go w swoich rękach

tak ty, Ojcze Święty, ukształtuj mnie swoimi dwoma rękami

i złóż pocałunek na moim w czole.

 

Ks. Henri Caffarel

 

Magnificat

Modlitwa o beatyfikację ks. Caffarela

Na drodze do spotkania Boga

Dodatkowy tekst wprowadzający w medytację

„Zaproszenie ludzi do doświadczenia Boga”

Świetliste centrum

Po co zawracać sobie głowę dążeniem do Boga tak, jakby był poza tobą? On jest w tobie, w twoim sercu. Obecny, żywy, kochający, aktywny. Tam cię wzywa. Tam czeka, aż się zjednoczysz z nim.

Bóg tam jest, ale nas tam nie ma. Nasza egzystencja odbywa się na zewnątrz nas, lub przynajmniej na obrzeżach naszego bytu, w strefie doznań, emocji, wyobrażeń, dyskusji… na tym przedmieściu duszy, hałaśliwym i pełnym zmartwień. A jeśli zdarzy się, że przypomnimy sobie o Bogu i pragniemy Go spotkać to wychodzimy poza siebie, szukamy Go na zewnątrz, podczas gdy On jest w środku, w nas.

Ignorujemy ścieżki do naszej duszy, które prowadzą nas do podziemnego i świetlistego centrum, gdzie mieszka Bóg. Lub, jeśli znamy te ścieżki, brakuje nam odwagi, aby dotrzeć do centrum siebie. Czy to jest takie trudne i mozolne przedsięwzięcie?

Modlitwa wewnętrzna to opuszczenie tego burzliwego przedmieścia naszego bytu, to zebranie, zgromadzenie wszystkich naszych zdolności i wyruszenie z ciemności, w głąb naszej duszy. Tam, u progu tego sanktuarium, wystarczy milczeć i być uważnym. Nie jest to sprawa duchowego odczucia, wewnętrznego doświadczenia, to kwestia wiary: wiary w Obecność; wielbienie w ciszy żywej Trójcy; ofiarowanie się i otwarcie się na tryskające życie; przylgnięcie, obcowanie z Jego Odwiecznym Aktem.

Stopniowo, z roku na rok, nasze duchowe życie, udoskonalone przez łaskę stanie się bardziej wrażliwe na „tchnienie Boga” w nas, na Jego Ducha miłości. Stopniowo będziemy przenikani chwałą Boga, a nasze życie zewnętrzne będzie wtedy manifestacją, objawieniem naszego życia wewnętrznego. Będzie święte, ponieważ w głębi naszej istoty będziemy ściśle zjednoczeni ze Świętym Bogiem, będzie owocne i popłyną z nas rzeki wody żywej, ponieważ będziemy połączeni z samym źródłem Życia.

Ksiądz Henri Caffarel

Zeszyty o modlitwie, numer 223, styczeń-luty 1989