Nowenna 13 września

Dom szukających Boga jest na tym świecie objawieniem się Boga

Henri Caffarel

Posłuchajmy Ojca Caffarel’a

Wasz dom będzie świadczył o Bogu jeszcze bardziej wyraźnie, jeśli będzie to związek dwóch osób szukających Boga, według pięknego określenia z psalmów. Dwoje szukających, których umysły i serca pragną poznać, spotkać Boga, zjednoczyć się z Nim, ponieważ zrozumieli, że Bóg jest wielką rzeczywistością, ponieważ Bóg interesuje ich najbardziej ze wszystkiego. Iluż spośród was znam jako prawdziwie szukających Boga. Taki dom jest miejscem kultu. Nie tylko w tym sensie, że małżonkowie są wyznawcami w duchu i w prawdzie, że ich dzieci są tak wychowywane, by także być wyznawcami, ale także w tym sensie, że ten impuls wiary kieruje sercami i wszystkimi sprawami przez cały dzień.  Dom chrześcijański jest tym małym Kościołem, o którym mówił św. Jan Chryzostom, tą komórką Kościoła, o której mówił nam wczoraj rano Paweł VI. Nawet, gdyby wszystkie inne miejsca kultu były zamknięte, nieużywane, zniszczone, jak to ma miejsce w niektórych częściach świata, rodzina chrześcijańska pozostaje domem Boga wśród ludzi. I ponieważ Bóg tam mieszka, jest to miejsce, w którym Bóg działa, nadal czyni swoje “mirabilia*”, te wielkie rzeczy, o których mówi nam Biblia. Istnienie chrześcijańskiego domu to jest święta sprawa, ponieważ jest to miejsce prowadzone przez Boga. A ci, którzy przychodzą tam prosić o gościnę, czy są tego świadomi, czy nie, znajdują Tego, którego domem jest to miejsce. Chciałbym przekazać wam moje przeświadczenie, że dom szukających Boga jest, w naszym świecie, który już nie wierzy w Boga, który już nie wierzy w miłość, teofanią, objawieniem się Boga, tak jak dla Mojżesza był ten krzak na pustyni, który płonął, a nie został spalony.

*cuda

Po obejrzeniu filmu możemy poświęcić chwilę na modlitwę, a na zakończenie pomodlić się modlitwą Michela Hubaut:

 

Panie, Ty, tryskające źródło wszelkiej ludzkiej miłości,

Udziel nam łaski, abyśmy stali się jedni dla drugich,

Znakiem Twojej niewidzialnej Obecności,

Wezwaniem do miłości bez odwzajemnienia,

Sakramentem, drogą, która prowadzi do Twojego królestwa życia wiecznego.

 

Panie, naucz nas budować dom, który zamyka swoje okiennice

Na złą pogodę i zniszczenie upływem czasu

I otwiera swe drzwi dla wszystkich, którzy potrzebują

By ogrzać ich serca

Żywym płomieniem naszego szczęścia.

 

Panie, niech wdzięczność i płodność naszej miłości

Wyśpiewują o Twoim przymierzu z ziemią

I świętują zaślubiny

Chrystusa i ludu Bożego.

Amen.

Michel Hubaut

Panie, modlimy się w intencji naszej rodziny, naszych dzieci prosząc Ciebie o …

Magnificat

Modlitwa o beatyfikację ks. Caffarela

Dodatkowy tekst wprowadzający w medytację

OJCIEC CAFFAREL, TOWARZYSZ NA NASZEJ DRODZE DO BOGA „MIŁOŚĆ JEST MOJĄ ISTOĄ!”

Małżeństwo na misji „Poszukiwaczy Boga”, takie małżeństwo jest objawieniem Boga w naszym świecie.

„Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę”. Hbr, 13, 2

Druga posługa par: gościnność. Jest to często zaniedbywane przez domy chrześcijańskie, ponieważ rzadko podkreśla się jego charakter jako misji Kościoła. Jednak apostołowie wyjaśnili się jasno: „Przyprowadzajcie obcych w potrzebie do waszych domów”, napisał Paweł do Rzymian (Rz 12,13; por. 1 P 4,9; Hbr 13,2). A Ojcowie Kościoła powtórzyli za apostołowie: „Rywalizujcie w Kościele”, powiedział parom małżeńskim św. Jan Chryzostom.

Dla tak wielu naszych współczesnych przyjęcie z otwartym sercem do domu jest tak ważne! To odkrycie miłości rodzinnej – małżeńskiej, ojcowskiej, macierzyńskiej, synowskiej, braterskiej – wprowadza ich w nowy świat, w którym odnajdują wewnętrzną równowagę, której brakowało im właśnie z powodu braku dorastania w tym niezastąpionym środowisku, jakim jest szczęśliwa rodzina.

O wiele cenniejsze jest dla nich jeszcze bogactwo łask chrześcijańskiego domu. Zapewne niewierzący gość nie podejrzewa obecności Chrystusa i Kościoła, ale niewiedza o tym nie przeszkadza, by ta tajemnica ich przenikała, ponieważ daje się poznać i doświadczyć za pośrednictwem rzeczywistości życia domowego, szczególnie odczuwanej miłości, o których mówiłem wcześniej, ukrytej we wszystkich codziennych czynnościach.

Trzeba też pamiętać, że w Bożym zamyśle dom chrześcijański jest objawieniem Kościoła: tam niewierzący nawiązuje pierwszy kontakt z Kościołem. Nie wiedząc o tym, grzesznik doświadcza miłosierdzia, ubogi i opuszczony odkrywa jego macierzyństwo. Nie przeraża ich to odkrycie Kościoła, ponieważ, zgodnie z godnym podziwu wyrażeniem pewnej pary, „małżeństwa są uśmiechniętym i łagodnym obliczem Kościoła”. Jak wielu, którzy nigdy nie poszliby bezpośrednio do wspólnoty liturgicznej i do sakramentów, jest tam łagodnie prowadzonych za pośrednictwem wspólnoty rodzinnej?

Nic nie wydaje się ważniejsze niż uświadomienie małżonkom chrześcijańskim, że poprzez gościnność i gościnność wykonują niezastąpione „pośrednictwo” między światem a Kościołem.

Ks. Henri Caffarel

Złota Obrączka nr 107, wrzesień-październik 1962