14_14.jpgPomimo trudnych warunków pogodowych dotarliśmy na rekolekcje w Licheniu w terminie i nie spóźniliśmy się. Wszystkie okoliczności wskazywały na to, że Bóg nas oczekuje na tych rekolekcjach o tematyce „Bóg szuka orędowników”. Od początku powstania Ruchu Orędowników my należymy do niego. Będąc w Kościele Domowym zawsze leżała nam na sercu modlitwa wstawiennicza za innych i ich potrzeby. Na tych rekolekcjach w Licheniu utwierdziliśmy się w tym naszym powołaniu do orędowania poprzez słowa ks. Grzegorza na konferencjach. Przykładem  orędownictwa  w Starym Testamencie był Mojżesz, który nieustannie modlił się do Boga za Izraelitami. Sam Pan Jezus rozkładając ręce na krzyżu oręduje za całym światem, za całą ludzkość. Naszą współczesną orędowniczką jest Maryja, Matka Najświętsza, do której modlimy się i prosimy o Jej wstawiennictwo za nami np. w modlitwie Pod Twoją obronę… orędowniczko nasza, pośredniczko nasza… Będąc w Ruchu END ponownie odkrywamy źródła łaski jakie przygotował nam Bóg i dzisiaj jest to Ruch Orędownictwa. Mamy w sercu poczucie radości, pomocy innym poprzez czas jaki oddajemy za nich w modlitwie. Mamy poczucie, że w tej modlitwie wypełniamy wolę Bożą, wstawiając się za innych. Mamy poczucie więzi, miłości, szczególnie kiedy modlimy się za braci i siostry z END, których znamy. Stają się oni dla nas bliżsi, są jakby w naszym sercu.

Dochodzimy do sedna sprawy, że poprzez modlitwę orędowniczką jesteśmy sobie nawzajem potrzebni.

Bogu niech będą dzięki, że ten czas tak nam przygotował, za czas spędzony przed Najświętszym Sakramentem. Tak nam był potrzebny, żeby zatrzymać się  i zastanowić, o co poprosić dla siebie.

Tera już wiemy, że jest to prośba o wytrwanie w modlitwie orędowników.

Hania i Józek z Łodzi

Galeria zdjęć