21 listopada 2015 roku odbyło się spotkanie plenarne Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich. W trakcie konferencji i świadectw zastanawialiśmy się: w jaki sposób formować ludzi sumienia? W 1995 roku w Skoczowie św. Jan Paweł II mówił: “Być człowiekiem sumienia, to znaczy wymagać od siebie, podnosić się z własnych upadków, ciągle na nowo się nawracać. Być człowiekiem sumienia, to znaczy angażować się w budowanie królestwa Bożego: królestwa prawdy i życia, sprawiedliwości, miłości i pokoju, w naszych rodzinach, w społecznościach, w których żyjemy, i w całej Ojczyźnie; to znaczy także podejmować odważnie odpowiedzialność za sprawy publiczne: troszczyć się o dobro wspólne, nie zamykać oczu na biedy i potrzeby bliźnich.” W obecnych czasach, 20 lat później ta definicja jest cały czas aktualna. Przechodząc od rozumienia definicji do działania prelegenci podkreślali konieczność wzbudzenia w sobie potrzeby codziennego rachunku sumienia, który według Św. Ignacego Loyoli jest tak ważny jak oddychanie. Św. Ignacy mówił, że gdy jesteś ciężko chory możesz zrezygnować z wszystkich modlitw, ale nie możesz zrezygnować z codziennego rachunku sumienia. Warto pamiętać, że część rachunku sumienia powinniśmy poświęcać na dziękczynienie za dobro, którego doświadczamy w ciągu dnia.
Rachunek sumienia na podstawie “Ćwiczeń duchowych” św. Ignacego Loyoli:
1. Podziękować Panu Bogu za otrzymane dobrodziejstwa;
2. Prosić o łaskę poznania grzechów i odrzucenia ich;
3. Domagać się od duszy refleksji z myśli, słów i uczynków;
4. Prosić Pana Boga o przebaczenie win;
5. Postanowić poprawę przy jego łasce. Odmówić Ojcze nasz.
Beata i Marcin Pińkowscy
para odpowiedzialna Sektora Mazowieckiego