To nasze drugie Święto Karty przeżywane (Dosłownie. Kto organizował ten wie! ) z perspektywy odpowiedzialnych za sektor dolnośląski. I tym drugim razem też zaprosiliśmy małżeństwa z Wrocławia, Wałbrzycha, Polkowic, Jeleniej Góry do naszej parafii Św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krynicznie. Gościł nas jako proboszcz doradca duchowy super regionu o. Jozue Szymański. 

Czytaliśmy już niejeden raz w przewodniku, że Karta jest kamieniem węgielnym naszego Ruchu ale po doświadczeniach Turynu to już zostaje w  Tobie obraz, że z dziedzictwa Karty korzystają małżeństwa z niezliczonych zakątków Ziemi: Malawi, z regionu Paraiba w Brazylii czy z któregoś tam Stanu Ameryki. Jezus Chrystus dla nich i dla nas tutaj w Polsce ma znaczenie! Tą myślą tuż po zapaleniu świecy podzieliliśmy się przed Eucharystią.

Co obiecuje, a czego nie obiecuje nam Karta ? Żeby na to sobie odpowiedzieć to naprawdę trzeba znać Kartę. Tym konkretnym wstępem ukierunkował nas rozpoczynając Eucharystię o. Jozue.W kazaniu doradca duchowy ekipy polkowickiej ksiądz Jarosław Święcicki podniósł nas na duchu: Wy macie drogę jaką jest Equipes Notre Dame. Idźcie nią ! Nie skręcajcie w prawo lub na lewo. Wdzięczność nam nie mijała bo po Eucharystii dwa małżeństwa po pilotażu indywidualnym przyjęły Kartę. A Polkowice zyskały świetną nową parę informacyjną Dagmarę i Damiana Franas. Za co im bardzo dziękujemy. W podkreśleniu, że jest to ważne dla nas święto pomogła nam swoim talentem Michalina Brząkała i zagrała na organach utwór Nicolausa Bruhns. Preludium i fuga e-moll. Brawa i wspólne zdjęcie oznajmiły zakończenie tej części. 

Jako, że bycie w Ruchu zobowiązuje do bycia aktywnym to małżeństwa w rozchodzącym się wzdłuż lokalnej drogi na Poznań gwarze pomaszerowały do świetlicy wiejskiej na gorącą zupę, aromatyczne posiłki i dalsze integrowanie się w sektorze. 

Agapa jest punktem, który mija błyskawicznie, tym bardziej przy tradycyjnych polskich zupach i przyniesionych smakołykach. Ale trzymając się naszej roli musieliśmy pilnować by plan szedł dalej i nie uginając się presji wkroczyliśmy w drugą część spotkania. Znakomicie nam w tym pomógł redaktor Paweł Trawka uświetniając spotkanie przedpremierowym pokazem wywiadu Ani i Leszka Gerste w programie Drogi Wiary. Kto nie oglądał koniecznie proszę nadrobić bo nam po emisji przyszedł jeden wniosek: Odpowiedzialni za Sektory otwierajcie listy dla par pilotujących. Wojtek Bernaś z naszej pary odpowiedzialnej za Finanse i dystrybucję materiałów  przedstawił sprawozdanie o tym jak stoimy z zasobami pieniężnymi w sektorze. Przypomniał o darze jednego dnia pracy. Bardzo dziękujemy Agnieszce i Wojtkowi za sumienne i z sercem podejście do  tematu.

 

Po tym wszystkim oczekiwany w końcu wszedł w progi konferencji Joachim Grzonka. Nie mogliśmy go nie przywitać inaczej niż śpiewająco: Bądź pozdrowiony gościu nasz. Oczywiście że był razem z Małgosią. To był bardzo piękny moment, gdy z kochającym gestem postawił zdjęcie swojej perły przy zdjęciu założyciela księdza Caffarela. 

To było poruszające świadectwo życia małżeńskiego w jednoczesnym wdowieństwie. Takie mocne przekonanie, że małżeństwo trwa – tylko Ona tam, a On tu. Świętych obcowanie. Jedność małżeńska to nie jest równość, w sensie jednakowość, dopasowanie się do Siebie w 100 %. Jesteśmy różni i to jest piękne. Dwie drogi, które chcą iść w jedną stronę. To perełki, które znalazła  Monika w słowach Joachima. 

Jak dobrze, że wrócił do podstaw i przypomniał nam o charyzmacie jako o źródle, o które trzeba dbać bo ma tendencję do zamulania się piaskiem. Powtarzał jak jest zachwycony obecnością młodych małżeństw w ekipach i myśli Caffarela miał w małym paluszku. Dostaliśmy piękny prezent bo ze swoich refleksji Joachim utkał nam oczarowujący naszyjnik z pereł.  

Cennym dodatkiem podkreślającym to Święto Karty była okazja goszczenia Joachima w naszym domu. Miałam wrażenie, że świat trochę nam wyhamował…Choć byliśmy z Darkiem w lekkim chaosie dopięcia spraw przed Świętem to była wartość posłuchać jak rodziły się ekipy w Polsce i jak przeżywali wiarę w swoim małżeństwie. Małgosiu i Joachimie dziękujemy  za chęci, modlitwę i przekonanie, że małżeństwa w Polsce też potrzebowały  pomocy w dążeniu do świętości.

Kropkę tego świętowania postawiliśmy modląc się Koronką do Bożego Miłosierdzia i wręczając małżeństwom prezent – życzenia od księdza Caffarela na 77tą rocznicę ogłoszenia Karty. To było bardzo dobre sobotnie świętowanie.

Niech charyzmat jak płomień świecy zapala kolejno kolejnych żony i mężów. Dziękujemy, że mogliśmy ofiarować ten czas Bogu i sobie nawzajem. 

Magdalena i Dariusz Pachucy 

Zdjęcia: Monika Franczyk