Planując z Polski drogę do Bretanii postanowiliśmy odwiedzić miejsce, gdzie pochowano Ojca Caffarela: małą wioseczkę Troussures w pobliżu Beauvais (podparyskie lotnisko dla tanich linii lotniczych).
Ten mały, wiejski cmentarzyk i grób kapłana sprawiły na nas niesamowite wrażenie wielkości człowieka, który ukochał Boga tak mocno, że całe swoje życie podporządkował Jego woli.
Tak odkrył świętość dla siebie i tej świętości, tego bezpośredniego spotkania z Chrystusem, uczył innych.
Nad jego grobem nie zbudowano bazyliki, jego grób nie wyróżnia się przepychem: nie ma marmurów, kolumn, wielkich krzyży.
Jest bardzo skromny grób, właściwie tylko płyta i … to przemożne uczucie, że to tylko wstęp do czegoś, co dzieje się w innej rzeczywistości.
Niedaleko cmentarza jest dom modlitwy, który nadal przyjmuje ludzi poszukujących Boga w ciszy.
Jeśli kiedyś będziecie w pobliżu, odwiedźcie Troussures, odwiedźcie mały, wiejski cmentarzyk, a na pewno wyjedziecie umocnieni.
“Pójdź za mną…”
Ula i Janusz Sklepowicz