Wielkopostny dzień skupienia Sektora Małopolskiego Ekip Notre Dame w Sanktuarium Ecce Homo. Obraz pędzla św. Brata Alberta. Chrystus w koronie cierniowej, zbity, związany a jednak wolny, cierpiący a jednak nie złamany, poniżony i mimo wszystko niosący światło, które wyłania się z głębi przestrzeni obrazu.

Eucharystia. Kościół tego dnia kieruje do nas takie Słowo: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy Was prześladują”. Ksiądz biskup Grzegorz Ryś przewodniczy Najświętszej Ofierze i głosi kazanie zachęcając do autentyzmu wiary. Do wiary w to, że Słowa Boga są możliwe do wypełnienia, że to nie jest jakaś abstrakcja. Nie należy traktować ich jako utopijny idealizm albo masochizm. To jest Słowo do wypełnienia. Bóg nie mówi po to żeby sobie „pogadać”. Bóg nie mówi tylko po to żeby zarysować nam jakiś taki program „super-hiper-idealny”, o którym wiadomo, że i tak do niego nie doskoczymy. Bóg kieruje Słowo do osoby. Są osoby, na których Słowo się spełnia. Pierwszym człowiekiem, na którym spełnia się Słowo w całości jest Jezus. Byście się stali synami Ojca w niebie. To mówi ten sam Jezus, który umierał na Golgocie i o którym poganin – oficer rzymski powiedział: „Ten prawdziwie był Synem Bożym”. Zobaczył człowieka którego nie zjadła nienawiść w sytuacji prześladowania.

Abyście się stali synami Bożymi. To jest słowo, które jest praktyczne, to jest słowo, które ma prawo działać!

Człowiekiem, który pokazał jak można miłować nieprzyjaciół jest święty Polikarp. Był już około stuletnim starcem. Kiedy przyjechali do niego oprawcy uzbrojeni po zęby zszedł do nich z dachu, z tarasu domu. Zszedł, porozmawiał z nimi a następnie kazał im podać kolację. Powiedział, że chciałby jeszcze się tylko pomodlić. Uniósł ręce do góry i zaczął się modlić. Oni jedli a on się za nich modlił. I każdy z nich żałował, że przyszedł pojmać tego człowieka.

Pan Bóg ma nadzieję na pomnożenie, na wzrost. To jest cecha Bożego dziecka – wzrastać. Mamy nadzieję na wzrost naszych dzieci, na rozwój. One nawet w łonie matki już będąc cały czas to robią. Jak się nie rozwijają prawidłowo to się okazuje ze mamy jakiś kłopot. Szukamy lekarza. Czasami mamy kłopot z tą godnością dzieci Bożych, bo się nie rozwija. Czy szukamy lekarza? Wydaje się, że dar przyjęty jest raz na zawsze i nie ma się o co martwić. Nie! On jest do pomnożenia! Była w średniowieczu taka stara zasada: „Stawaj się tym, kim jesteś”. Jesteś człowiekiem? To bądź człowiekiem. Jesteś księdzem? Bądźże księdzem. Jesteś mężem? Bądźże mężem dla swojej żony a nie gangsterem. Jesteś żoną dla swojego męża? To bądź żoną dla niego. Bądź ojcem, bądź matką dla swoich dzieci.

Wzrost. Rozwój. Najlepszym sposobem na realizację tych wyzwań jest miłość nieprzyjaciół, modlitwa za kogoś kto mnie prześladuje. Każdy z nas ma takich ludzi wokół siebie. Wystarczy pomyśleć o doświadczeniach z ostatniego tygodnia. Są takie momenty, kiedy zaczynamy się przed kimś bronić albo wściekamy się albo żałujemy że robiliśmy coś dobrego. Albo po prostu zaczynamy się modlić za ludzi, którzy nic nie rozumieją z tego co robimy. Próbujemy się z nimi spotkać i naprawdę okazać im miłość. I to nie jest z nas. To jest moment na pomnożenie Łaski, to jest życie Boże w nas, to jest z Boga. Tego się nie wytwarza samemu, tego się nie produkuje, tego nie da się wyćwiczyć. Te wszystkie momenty są po to, żeby się otworzyć na życie Boga, żeby doświadczyć w jaki sposób Bóg kocha. To jest możliwe, to jest działające. To jest skuteczne! Tak jak w przypadku Jezusa. Ten setnik, który stał pod krzyżem, tradycja mówi, że miał na imię Longin, szedł krzyżować człowieka, którego uważał może za swojego wroga, na pewno nim gardził. Ten setnik stał się Jego wyznawcą. To jest skuteczne! To jest po Bożemu skuteczne. To nie jest z nas. Bardzo wam życzę aby się na Was to Słowo spełniło, bo to Słowo szuka ludzi, na których się spełni!

                Po Eucharystii jeszcze konferencja księdza biskupa. Z pytaniami do przepracowania w ekipach! Zaczęliśmy dyskusję w roboczych ekipach jeszcze w Sanktuarium. Być może do tematu wrócimy na zasiadaniu ekipy. Uważamy, że warto!

Na bazie homilii księdza biskupa Grzegorza Rysia

Spisali Agata i Stanisław Gorczowscy z IV ekipy krakowskiej