„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie”. Mt 11, 28-30

Jest to słowo z dnia, w którym odszedł nasz brat Ryszard, pasuje i jest adekwatne do zaistniałej sytuacji. Było ono nie tylko skierowane do naszego brata, ale również do nas, byśmy mogli poznać charakterystykę jego osobowości apostolstwa oraz jego postawy życia. Z pewnością można stwierdzić, że taka jest śmierć jakie jest życie, a takie jest życie jaka modlitwa.

Dnia 9 lipca 2017 r. w Dniu Pańskim, odszedł do Pana nasz Kochany brat Ryszard-Janusz Trzpil. Złota rączka, mgr inż. mechaniki precyzyjnej po Politechnice Warszawskiej – uczestnik i współzałożyciel pierwszej warszawskiej ekipy END /W-1/. Zakochany w Matce Bożej wraz z żoną Marylą, z którą przeżył 57 lat w małżeństwie, byli uczestnikami wielu wspólnot rodzinnych i małżeńskich: Przymierze Rodzin, Kościół Domowy, a od 15 lat Ruch END.

Godny do naśladowania, niezłomny uczestnik rekolekcji formacyjnych i tematycznych, można powiedzieć, żelazny świadek wypełniający charyzmat Ruchu END. Kochający mąż, opiekun, troszczący się i asystujący swej chorej żonie. Wspaniały ojciec dwóch córek Hani i Lilii i cudowny dziadek Marcina i Basi. Był dla nas wszystkich wzorem do naśladowania. Zarażał swoim spokojem i cierpliwością. Był precyzyjny i skrupulatny w swoich wypowiedziach, umiał stanąć w prawdzie. Solidny i i wierny rycerz Michała Archanioła, zaangażowany również w jego orędownictwo. Nieugięty w walce z chorobą i cierpieniem /od 15 lat/, wierny Bogu do końca. W wieku 82 lat odszedł, w pełni przygotowany, do domu Ojca, zaproszony przez Pana słowami z niedzielnej Ewangelii.

Dziękujemy Ci, Ryszardzie za Twoje świadectwo wiary, za Twoją świętość, za Twój sposób, którym wyrażałeś swą miłość do Jezusa Chrystusa. Po Tomaszu, jesteś naszym drugim orędownikiem w niebie. Prosimy Was o wstawiennictwo za Ruch END, beatyfikację Ojca Caffarela oraz wypraszajcie łaski dla nas i módlcie się, byśmy kiedyś całą ekipą spotkali się w niebie.

Ela i Wojciech, Basia i Witold, Krysia i Andrzej,
Ela, Maryla i Ojciec Dezyderiusz