18 czerwca 2016 roku odbyło się zakończenie roku formacyjnego Sektora Mazowieckiego. Tym razem gościły nas ekipy łódzkie z księdzem Markiem Plutą na czele (doradcą pierwszej ekipy łódzkiej), w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łodzi, gdzie ksiądz Marek jest proboszczem. Wybór miejsca nie był przypadkowy. Przeżywamy Rok Miłosierdzia, w którym wszyscy wierni odbywający pielgrzymkę do Drzwi Świętych mogą uzyskać odpust zupełny, pod zwykłymi warunkami. Takie Święte Drzwi znajdują się również w łódzkim sanktuarium i wiele osób z naszej wspólnoty skorzystało z możliwości uzyskania odpustu.
Przed oficjalnym rozpoczęciem odbyło się spotkanie dla par odpowiedzialnych kończących posługę. Beata i Marcin Pińkowscy poprosili wszystkich przybyłych o podzielenie się radościami związanymi z byciem parą odpowiedzialną, dobrymi owocami tegorocznej posługi. Większość osób przyznała, że radości wynikają głównie z podjętego trudu, który się opłacił. Na przykład, że udawało się ustalić w licznej ekipie terminy dogodne dla wszystkich, czy że większość małżeństw z jakiejś ekipy pojawiała się na wszystkich spotkaniach sektora. Inni cieszyli się, że w tym roku udało się wspólnie wyjechać na wyjazd wypoczynkowy (bez planu!), wychodzić razem regularnie do teatru czy urządzić babskie spotkania.
Następnie para Sektora oficjalnie rozpoczęła spotkanie w dużej sali, gdzie pod ścianami na stołach leżały liczne ciasta, ciasteczka, owoce i – ku uciesze słonolubnych – ogórki kiszone i chleb. Po modlitwie Beata i Marcin Pińkowscy podsumowali rok formacyjny 2015/2016, w którym odbyło się wiele spotkań formacyjnych (ogólnych, dla par pilotujących, informacyjnych, łącznikowych, odpowiedzialnych, doradców duchowych) oraz spotkania informacyjne dla zainteresowanych END-em. Nasz ruch był reprezentowany na spotkaniach z biskupami, kilkanaście par brało również udział w audycjach radiowych (głównie w Radiu Warszawa). Na koniec podsumowania roku para Sektora A (tak już można napisać) wspomniała o młodych małżeństwach z małymi dziećmi, dziękując im za podejmowanie posług.
Tegoroczne spotkanie kończące rok formacyjny było szczególnie ważne dla Sektora Mazowieckiego, ponieważ podczas Eucharystii para odpowiedzialna Regionu 2, Katarzyna i Marek Rymszowie, powołała parę odpowiedzialną nowego Sektora Mazowieckiego B ‒ Beatę i Piotra Michalskich. Poświęcona została ikona Świętej Rodziny, która następnie została wręczona w darze nowo powstałemu sektorowi. Również podczas mszy cztery pary przyjęły posługę bycia parą pilotującą oraz powołana została nowa ekipa W26, której członkowie uroczyście przyjęli Kartę. W tym roku jako novum pojawiła się propozycja świętowania jubileuszów zawarcia sakramentu małżeństwa. Jak napisali Beata i Marcin Pińskowscy w przesłanym wcześniej mailu informacyjnym: „Nawiązując do charyzmatu Equipes Notre-Dame, chcemy cieszyć się radością świadectwa, jakie dają małżeństwa będące w naszym Ruchu. Wraz z ekipą odpowiedzialną Sektora Mazowieckiego uważamy, że warto celebrować kolejne rocznice ślubu, dlatego chcielibyśmy zaprosić wszystkie małżeństwa, które w tym roku obchodzą jubileusze 5, 10, 15, 20, 25, 30, 35, 40, 45, i 50-lecia itd. zawarcia związku małżeńskiego do uroczystego odnowienia Sakramentu Małżeństwa podczas Eucharystii”. Odnowienie ślubów miało miejsce tuż przed zakończeniem Mszy Świętej, a wcześniej, na oficjalnym rozpoczęciu pary obchodzące jubileusz dostały upominki od pary Sektora.
Po Eucharystii wszyscy poszli na obiad, po czym zaczęła się zasadnicza część formacyjna. Katarzyna i Marek Rymszowie mówili o sektorze jako wspólnocie ekip. Wyjaśnili raz jeszcze przyczynę podziału Sektora Mazowieckiego (chodzi o możliwość nawiązywania relacji), przede wszystkim jednak chcieli wyrazić swoje zdanie na temat tego, dlaczego istnienie szerszej wspólnoty jest tak ważne, dlaczego obecność na spotkaniach sektora jest istotna. Duża wspólnota pełni funkcję „przyciągającą”, takiej siły nie ma mała, pojedyncza ekipa. Przychodzenie na spotkania sektora, czyli naszej dużej wspólnoty, jest świadectwem. Jak powiedział Marek Rymsza: „Przychodzę na spotkanie swojej wspólnoty, bo chcę ją wzmocnić”.
Główna część formacyjna poświęcona tym razem została zagadnieniu modlitwy rodzinnej. Była ona złożona z dwóch świadectw, na zasadzie konfrontacji: rodzice – dzieci. Najpierw swoimi doświadczeniami podzielili się Marzena i Michał Mamczarzowie. Mówili o tym, jak ich modlitwa rodzinna zmieniała się przez lata i że głównym dla nich celem tej modlitwy było otwarcie dzieci na Boga. Po tym dzieleniu przyszedł czas na świadectwo córki Mamczarzów, Joli, która, mówiąc potocznie, „zrobiła absolutną furorę”. Było zabawnie i wzruszająco. Z zasadniczych punktów tego dzielenia można wymienić następujące: modlitwa rodzinna kształtuje modlitwę osobistą, uczy rozmowy z Bogiem; modlitwa rodzinna powinna być krótka, różnorodna (modlić można się różnymi zmysłami), niezbyt ambitna, świeca jest dobrym pomysłem. Najważniejsze jednak, że jest się całą rodziną przed Bogiem.
Po świadectwach oficjalnie zakończono spotkanie, po czym nastąpiła jeszcze część dzielenia się w grupach doświadczeniami modlitwy rodzinnej, bardzo owocna – sądząc po późniejszych swobodnych rozmowach z innymi grupami już po dzieleniu. Opieka do dzieci sprawiła się znakomicie, o czym zaświadczały zagadnięte, wesoło biegające, dzieciaki.Nie zabrakło podczas tego dnia ani słono-słodkich przekąsek, ani rekreacji, ani formacji.
Jagoda i Filip Malkowie
para odpowiedzialna ekipy W13