W dniu 05.06.2011r. Ekipy krakowskie Sektora Śląskiego spotkały się w Barwałdzie Górnym w parafii Miłosierdzia Bożego koło Kalwarii Zebrzydowskiej u ks. Wiesława Gibasa naszego drogiego Doradcy Duchowego Ekipy 2 na zakończeniu roku pracy. Z wszystkich stron Krakowa i okolic zjechały się Pary Małżeńskie ze swoimi pociechami. Towarzyszyli nam nasi kochani Doradcy Duchowi i nowo wybrana Para Sektora Śląskiego Bernadeta i Piotr Dylowie.
Uroczystość rozpoczęliśmy dziękczynną Mszą Świętą za dar wspólnoty, naszych małżeństw i rodzin, za wszelkie łaski otrzymane w tym roku pracy, a szczególnie za Boże błogosławieństwo. Wszyscy włączyli się w Liturgię. Po zakończeniu Eucharystii zgromadziliśmy się przed Najświętszym Sakramentem. Otoczyliśmy ołtarz, wpatrzeni w Jezusa uwielbialiśmy i dziękowaliśmy Panu za Ruch END, za wszelkie dobro otrzymane, za to, że starczyło nam sił do godnego przeżywania Sakramentu Małżeństwa, za radość i osiągnięcia nas i naszych dzieci. Dziękowaliśmy za wszelki trud, za zwycięstwo nad kryzysami, które nas nękały.Mateńce ukochanej oddawaliśmy nasz Ruch, kapłanów, małżonków i całe rodziny prosząc, aby była blisko nas, wstawiała się do Syna Swojego za nami, żeby nie zabrakło nam zachwytu i żarliwości w podążaniu drogą duchowości małżeńskiej.
Przyszedł również czas na podziękowania – naszym kochanym Doradcom Duchowym – za opiekę nad Ekipami. Mamy wspaniałych kapłanów, którzy całym sercem, pobożnością i swoimi umiejętnościami służą małżonkom. Bogu Najwyższemu niech będą za nich dzięki.
Dziękowaliśmy Parze Sektora i Parom Odpowiedzialnym za wytrwałą posługę, życzliwość, zaangażowanie. Dużo włożyli pracy i trudu w rozwój Ruchu, przygotowanie miesięcznych spotkań, wszelkich uroczystości Sektora, zawsze chętnie służyli swoją pomocą i doradą.
Następnie ucztowaliśmy przy pysznej kawie, ciasteczkach i kiełbaskach, które grillowali nasi kochani małżonkowie. Radości było co nie miara. Młodzi rodzice pilnowali swoje ciekawe świata pociechy, nieco starsi kosztowali przyjacielskich rozmów i pogawędek, a chłopcy rozgrywali mecz piłki nożnej do utraty tchu. Dobrze nam było ze sobą „ Jeden duch jedno serce ożywiało wszystkich zebranych”
Doświadczyliśmy radości wspólnoty, radości trwania przy Bogu. Wspólnota ma moc. Bóg przez Wspólnotę podnosi z upadku. Przez Wspólnotę małżeństw dokonuje się w sercach małżonków przemiana znacznie szybciej i łatwiej niż w samotności. Niezliczone tłumy tych, dla których Sakrament Małżeństwa jest tylko prostą formalnością, traci możliwość zgłębiania tajemnicy Bożej miłości przez serca innych małżonków. Wspólnota podnosi i pomaga w wejście w światło Ducha Świętego. Małżonkowie szukają rozwiązania problemów przez książki, periodyki, wykłady, zapominając, że najpewniejsze uzdrowienie pochodzi od Samego Dawcy Sakramentu.
Rozstaliśmy się w atmosferze życzliwości i w radości spotkania już 04.09.2011r na rozpoczęciu nowego roku pracy.
Halina i Józef Sala